Cała Polska

  • Cała Polska
  • mazowieckie
  • podkarpackie
  • zachodniopomorskie
  • kujawsko-pomorskie
  • opolskie
  • łódzkie
  • śląskie
  • podlaskie
  • wielkopolskie
  • warmińsko-mazurskie
  • świętokrzyskie
  • pomorskie
  • małopolskie
  • lubuskie
  • lubelskie
  • dolnośląskie

PCK nigdy nie przyjął żadnych gratyfikacji oraz nie udzielił poparcia dla władz hitlerowskich narażając się tym samym na surowe konsekwencje

Image
10
Kolejne fakty

Warto przypomnieć piękną, obywatelską postawę działaczy Polskiego Czerwonego Krzyża, którzy swą trudną i tragiczną misję pełnili w poczuciu patriotycznego i humanitarnego obowiązku.

PCK w okresie II wojny światowej zajmował się w ogromnej skali organizowaniem pomocy dla ludności cywilnej, borykając się jednocześnie z wieloma trudnościami, głównie finansowymi i szykanami ze strony władz niemieckich. Jedną z nich była m.in. propozycja finansowania Polskiego Czerwonego Krzyża przychodami z kasyna przy Al. Szucha (decyzją generalnego gubernatora Franka). Polski Czerwony Krzyż odmówił piśmiennie przyjęcia dochodu z kasyna (motyw – niemoralny hazard), co skutkowało przyjazdem do Zarządu Głównego PCK przedstawicieli władz niemieckich z udziałem SD i Gestapo, oświadczających, że G. G. Frank czuje się obrażony, chcących wiedzieć kto jest odpowiedzialny za taką decyzję. Maria Tarnowska – wiceprezes PCK, która była delegowana do kontaktów z Niemcami, tak wspomina to zdarzenie: „Wkrótce po otwarciu tej jaskini hazardu [ kasyna], w siedzibie Czerwonego Krzyża zjawił się pracownik warszawskiego biura generalnego gubernatora Franka. Pytał o mnie. Oznajmił, ze przybywa z wiadomością od przełożonego, który słysząc o trudnościach finansowych naszej organizacji, postanowił oddać jej dziesięć procent dochodów z kasyna. Byłam oburzona tą propozycją.

– Jestem gubernatorowi wdzięczna za życzliwość- odparłam – ale nie możemy przyjąć darowizny.
– Dlaczego? – Reakcja mojego rozmówcy była typowa dla Niemców, którzy nie potrafili zrozumieć cudzych odczuć.
– Ponieważ źródło dochodu jest w najwyższym stopniu niemoralne i dlatego osoby, którym zobowiązani jesteśmy pomagać, niewątpliwie miałyby nam za złe ciche poparcie dla kasyna gry.
– Czy pani stoi na czele Polskiego Czerwonego Krzyża? – zapytał wysłannik.
– Nie, jestem wiceprezesem. Organizacją kieruje pan Lachert.
– W takim razie proszę go tu wezwać – oznajmił.
Poprosiłam więc przewodniczącego, który dał Niemcowi identyczna odpowiedź” (s. 125-126).

Kilka dni później władze hitlerowskie wezwały prezydium PCK do Krakowa gdzie zastępca G.G. Franka kategorycznie zabronił przyjmowania nowych członków PCK i pobierania składek członkowskich, zezwalając na przyjmowanie tylko dobrowolnych ofiar – co miało skutkować upadkiem organizacji. Ponadto polecił rozwiązać wszystkie Zarządy Okręgowe i Oddziałowe zgodziwszy się na pozostawienie w Okręgach i Oddziałach tylko po jednym pełnomocniku Zarządu Głównego, zaś samą siedzibę Zarządu Głównego przenieść do Krakowa (ostatnie zarządzenie udało się zmienić, ustanawiając delegata PCK w Krakowie). Następnie po powrocie do Warszawy członków Prezydium PCK, oświadczono im, że życzeniem, a właściwie poleceniem rządu jest, aby stanowisko Prezesa Zarządu Głównego PCK objął p. Landsberg. W związku z taką decyzją, przyjęto odmowne stanowisko, motywując je tym, że aktualnie urzędujący Prezes Lachert został powołany z wyboru Rady Naczelnej i cieszy się zaufaniem społeczeństwa polskiego i, że Polski Czerwony Krzyż nie zrobi żadnego kroku w kierunku wyboru Prezesa wskazanego przez Niemców, zwłaszcza, że obecny skład Zarządu PCK został notyfikowany w Międzynarodowym Czerwonym Krzyżu w Genewie.

Inną ciekawą relacją opisującą stosunki Polskiego Czerwonego Krzyża z władzami niemieckimi jest relacja Wacława Lacherta – Prezesa PCK, który pisał: „ Przypominam sobie jeszcze 2 moje wyjazdy do Krakowa na zaproszenie władz niemieckich. Pierwszy z nich miał na celu zaprojektowanie wycieczki przedstawicieli PCK do obozu jeńców wojennych w Murnau. Ponieważ dowiedziałem się, że na konferencje został zaproszony i P. Ronikier zwróciłem się do niego na chwile przed posiedzeniem i wyczułem, że był zachwycony tym projektem lansowanym przez propagandę niemiecką. W paru mocnych słowach osadziłem te zachwyty i pomimo, iż R. przyrzekł Niemcom udział w wycieczce do Murnau kategorycznie odmówiłem naszego uczestnictwa. Sekundował mi dzielnie, jak zresztą zawsze, nasz sekretarz Zarządu Głównego. p. Kazimierz Skarżyński i po wysłuchaniu wygłoszonego przez prezesa niemieckiej propagandy nadzwyczaj uprzejmego zaproszenia do wycieczki do Murnau, zabrałem głos, uprzedzając p. Ronikiera z obawy, aby się nie zaangażował, podziękowałem za zaproszenie i odmówiłem stanowczo naszego udziału w niej, stawiając wniosek, że PCK pozbawiany systematycznie swych uprawnień przez zarządzenia władz niemieckich i pozbawiony nawet odpowiedzi na wielokrotne protesty dotyczące aresztów działaczy czerwonokrzyskich, wyroków śmierci na internowanych w obozach jeńców (sprawa Kasztelana i wielu innych) raczej chciałby wiedzieć, co się dzieje w Dachau, Oświęcimiu, Majdanku i innych więzieniach, a nie wizytować swych rodaków we wzorowym obozie Murnau dla dogodzenia propagandowym celom niemieckim.

PCK posiada poważny kapitał moralny w społeczeństwie polskim i nie ma zamiaru tak lekkomyślnie go utracić, przyjmując udział w tego rodzaju imprezach. Prezes propagandy niemieckiej był zaskoczony stanowiskiem PCK, powiedział, że go nie rozumie, ale na tem musiał poprzestać, natomiast przewodniczący na Zebraniu przedstawiciel wydziału opieki (nazwiska nie pamiętam) zwrócił się do nas, abyśmy na piśmie zgłosili nasze protesty i dezyderaty, które będą rozpatrzone. Obszerny memoriał w tej materii wysłany po kilku dniach przez nas pozostał jak zawsze bez skutku i nawet bez odpowiedzi”.

Image

Polski Czerwony Krzyż nie dał się też w najmniejszej nawet mierze wciągać w tryby niemieckiej propagandy w trakcie odkrycia mordu katyńskiego, trafnie rozumiejąc, że skoro Związek Radziecki prowadził wojnę z Niemcami hitlerowskimi, to niezależnie od układów sytuacyjnych i własnego punktu widzenia na wydarzenia 1940 i 1941 roku nie wolno w niczym pomóc niemieckiej propagandzie. To odpowiedzialne stanowisko znalazło swe odbicie w fakcie zdecydowanej odmowy PCK udzielonej władzom hitlerowskim (mimo grożących najsurowszych konsekwencji) publicznego określenia w jakiejkolwiek formie daty zbrodni. Jak zaś wiadomo określenie daty mordu katyńskiego było równocześnie jednoznacznym wskazaniem sprawców, czego Polski Czerwony Krzyż jako organizacja bezstronna nie mogła zrobić.

Opracowano na podstawie:
Maria Tarnowska „Przyszłość pokaże…”, wydanie Łomianki 2012 r.
Sprawozdanie poufne Polskiego Czerwonego Krzyża. Raport z Katynia.

Fakty o PCK

Przesuń
01

Dopiero za czwartą prośbą do MKCK polska organizacja czerwonokrzyska została uznana na arenie międzynarodowej.

02

Był taki okres w historii PCK, że legalnie, w tym samym czasie działały dwa, a nawet trzy Zarządy Główne PCK.

03

Istniał równocześnie Polski Czerwony Krzyż i Polski Biały Krzyż, którego prezesem była Helena Paderewska

04

Dwóch polskich lekarzy działając w szpitalu Czerwonego Krzyża w czasie II wojny światowej uratowało życie większej liczbie osób niż Oskar Schindler?

05

Polski Czerwony Krzyż był organizatorem kursów spadochronowych

06

W ciągu 100-letniej działalności PCK, Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża, uhonorował Medalem im. Florence Nihgtingale 102 polskie pielęgniarki związane z naszą organizacją

07

Na początku w roku 1919 roku w ramach struktur nowo-powstałego Polskiego Towarzystwa Czerwonego Krzyża utworzone zostały 3 Oddziały Okręgowe PTCK: na Galicję, Wielkie Księstwo Poznańskie oraz Śląsk

08

PCK był zaangażowany z budowę Kopca Marszałka Piłsudskiego na Sowińcu w Krakowie w 1936 roku

09

Polski Czerwony Krzyż był inicjatorem opieki zdrowotnej na wsi w okresie międzywojennym i tworzenia pierwszych wiejskich ośrodków zdrowia

10

PCK nigdy nie przyjął żadnych gratyfikacji oraz nie udzielił poparcia dla władz hitlerowskich narażając się tym samym na surowe konsekwencje

11

Początki krwiodawstwa w Czerwonym Krzyżu sięgają roku 1935, czyli miały miejsce 83 lata temu.

12

8 lutego 2018 roku minęło 50 lat od ustanowienia odznaki Zasłużonego Honorowego Dawcy Krwi

13

8 lutego 2018 roku minęło 50 lat od ustanowienia odznaki Zasłużonego Honorowego Dawcy Krwi

14

Do dziś w Tarnowie w Małopolsce obecna jest prawie 100 letnia tradycja przemarszów przez miasto organizowanych z okazji Tygodnia PCK

15

PCK cieszył się ogromnym zaufaniem społecznym w czasie II Rzeczpospolitej, najważniejsze osoby w państwie zawsze wypowiadały się o naszej organizacji z najwyższym uznaniem.

17

Na przestrzeni lat zmieniały się zasady ustawowego finansowania działalności PCK, zmieniała się taże nasza rola i pozycja w państwie.

18

Ruch Czerwonego Krzyża i jego założenia były źródłem do powstania służb sanitarnych służących rannym żołnierzom pod nazwą Polski Biały Krzyż i Polski Zielony Krzyż.

19

Pracownicy PCK dokonywali ekshumacji oficerów polskich zamordowanych w Lesie Katyńskim będąc jednocześnie odpowiedzialnym za stworzenie oficjalnych List Katyńskich

20

Gdyby granice Polski nie zostały zmienione po II wojnie światowej, to obchody 100-lecia PCK świętowały by z nami działające do dziś, ale w strukturach innych stowarzyszeń państwowych Oddziały Lwowski, Wołyński i Wileński

Pomagaj z nami bez końca

Dzięki życzliwości i wparciu Darczyńców możemy pomagać dzieciom, seniorom, wspierać ratowników medycznych, promować ideę krwiodawstwa oraz realizować wiele innych projektów ratujących ludzkie życie w czasach konfliktów lub kryzysów humanitarnych. Każda darowizna i każda forma wsparcia ma duże znaczenie, ponieważ Polski Czerwony Krzyż łączy potrzebujących z tymi, którzy tej pomocy chcą udzielić. Pomagajmy razem!

Przeglądasz właśnie stronę przefiltrowaną przez zawartość z oddziału Cała PolskaJeśli chcesz oglądać zawartość z Cała Polskakliknij przycisk