Cała Polska

  • Cała Polska
  • mazowieckie
  • podkarpackie
  • zachodniopomorskie
  • kujawsko-pomorskie
  • opolskie
  • łódzkie
  • śląskie
  • podlaskie
  • wielkopolskie
  • warmińsko-mazurskie
  • świętokrzyskie
  • pomorskie
  • małopolskie
  • lubuskie
  • lubelskie
  • dolnośląskie

Dwóch polskich lekarzy działając w szpitalu Czerwonego Krzyża w czasie II wojny światowej uratowało życie większej liczbie osób niż Oskar Schindler

Image
04
Kolejne fakty

Prywatna wojna

Rzecz działa się w Rozwadowie pod Stalową Wolą. Do tamtejszego szpitala Polskiego Czerwonego Krzyża trafił, na zaproszenie księżnej Anny Lubomirskiej, świeżo upieczony lekarz, Eugeniusz Łazowski. Wkrótce ściągnął do siebie kolegę po fachu Stanisława Matulewicza, lekarza z pasją naukowca, który na zapleczu swojego służbowego mieszkania urządził laboratorium. Tu narodził się pomysł, który uratował życie tysiącom ludzi.

W swoim prowizorycznym laboratorium Matulewicz odkrył, że powszechnie występująca w naturze i z natury nieszkodliwa bakteria proteus vulgaris OX19 daje w teście Weila-Felixa dokładnie takie same reakcje, jak mikroorganizmy, wywołujące tyfus. A właśnie test Weila-Felixa Niemcy wykorzystywali do potwierdzenia, czy krew pacjenta skażona jest tyfusem. I zdarzyło się, że Matulewicza odwiedził mieszkaniec, który wrócił na dwutygodniowy urlop z przymusowych robót w Niemczech. Błagał doktora, by obciął mu rękę albo nogę, byle nie musiał wracać. Matulewiczowi etyka lekarska nie pozwoliła amputować zdrowych kończyn, ale wstrzyknął domięśniowo młodemu mężczyźnie proteusa, instruując, że ma udawać otumanionego (jak to przy tyfusie), gorączkującego i zwijającego się w kłębek na skutek iście tyfusowego bólu brzucha. Krew pacjenta wysłał hitlerowskim lekarzom do zbadania, po kilku dniach dostał czerwony telegram: „Odczyn Weila-Felixa” dodatni. Pacjent na roboty nie wrócił. Matulewicz na tym pewnie skończyłby eksperyment, gdyby Łazowski nie znalazł wojennego zastosowania dla tego odkrycia. Przez ponad trzy lata wszczepiali mieszkańcom Rozwadowa bakterie proteusa wywołując epidemię, której nie było. Nie wiedzieli o tym nawet sami pacjenci, przez co udawało się tak długo utrzymywać całą sprawę w tajemnicy, ratując życie wielu osobom.

Policja i żandarmeria przestała zapuszczać się w okolice Rozwadowa, teren kilku gmin objęto kwarantanną, na granicznych słupach i drzewach zawisły ostrzeżenia: „Achtung! Fleckfieber. Okupant obawiał się tej choroby. Zwłaszcza epidemii w armii, dlatego za wszelką cenę Niemcy unikali kontaktu z chorymi. Po badaniach krwi mieszkańców Rozwadowa i okolic ogłosili epidemię i zakazali wjazdu do tego miasteczka. Łazowski i Matulewicz odnieśli sukces, bo brak odwiedzin Niemców oznaczał brak wywózek na roboty przymusowe, a także odroczenie likwidacji getta żydowskiego.

Lekarze cały czas zawyżali liczbę chorych, zamawiając coraz to nowe dostawy leków na tyfus. Jednak uwagę okupanta zwróciła w końcu niska śmiertelność wśród miejscowych. W końcu Niemcy wysłali do miasta delegację, która miała na własne oczy przekonać się, jak wygląda życie w odciętym od świata ośrodku epidemii. Lekarze przywitali delegację na obrzeżach miasta częstując suto chlebem, solą i alkoholem. Udało mu się dzięki temu upić głównego lekarza, natomiast pozostałych przedstawicieli zaprowadzili do mieszkańców, którzy rzeczywiście zachorowali na tyfus i kazali im pobrać próbki krwi. Niemcy się wystraszyli, że mogą się zarazić i polecili pobrać próbki Łazowskiemu. Po pewnym czasie gestapo odkryło, że dr Łazowski współpracuje z AK, po kryjomu leczy i opatruje rannych partyzantów i dlatego wysłali za nim nakaz aresztowania. Łazowski musiał uciekać do Warszawy, gdzie pozostał do końca wojny.

W 1945 r. doktor Łazowski podjął pracę w Instytucie Matki i Dziecka, a w latach 50. wyjechał z rodziną do USA, gdzie kontynuował praktykę pediatryczną i zdobył tytuł profesorski. Matulewicz przez Belgię wyjechał do Zairu, gdzie został znanym radiologiem. O niewiarygodnej akcji obu polskich lekarzy świat dowiedział się ze wspomnień Łazowskiego, spisanych w latach 70. pt. Prywatna wojna. Wspomnienia lekarza-żołnierza 1933-1944. Wg obliczeń „ich tyfus” uratował przed śmiercią, wywózką do obozów koncentracyjnych i na przymusowe roboty do Rzeszy ok. 8 tys. ludzi.

Fakty o PCK

Przesuń
01

Dopiero za czwartą prośbą do MKCK polska organizacja czerwonokrzyska została uznana na arenie międzynarodowej.

02

Był taki okres w historii PCK, że legalnie, w tym samym czasie działały dwa, a nawet trzy Zarządy Główne PCK.

03

Istniał równocześnie Polski Czerwony Krzyż i Polski Biały Krzyż, którego prezesem była Helena Paderewska

04

Dwóch polskich lekarzy działając w szpitalu Czerwonego Krzyża w czasie II wojny światowej uratowało życie większej liczbie osób niż Oskar Schindler?

05

Polski Czerwony Krzyż był organizatorem kursów spadochronowych

06

W ciągu 100-letniej działalności PCK, Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża, uhonorował Medalem im. Florence Nihgtingale 102 polskie pielęgniarki związane z naszą organizacją

07

Na początku w roku 1919 roku w ramach struktur nowo-powstałego Polskiego Towarzystwa Czerwonego Krzyża utworzone zostały 3 Oddziały Okręgowe PTCK: na Galicję, Wielkie Księstwo Poznańskie oraz Śląsk

08

PCK był zaangażowany z budowę Kopca Marszałka Piłsudskiego na Sowińcu w Krakowie w 1936 roku

09

Polski Czerwony Krzyż był inicjatorem opieki zdrowotnej na wsi w okresie międzywojennym i tworzenia pierwszych wiejskich ośrodków zdrowia

10

PCK nigdy nie przyjął żadnych gratyfikacji oraz nie udzielił poparcia dla władz hitlerowskich narażając się tym samym na surowe konsekwencje

11

Początki krwiodawstwa w Czerwonym Krzyżu sięgają roku 1935, czyli miały miejsce 83 lata temu.

12

8 lutego 2018 roku minęło 50 lat od ustanowienia odznaki Zasłużonego Honorowego Dawcy Krwi

13

8 lutego 2018 roku minęło 50 lat od ustanowienia odznaki Zasłużonego Honorowego Dawcy Krwi

14

Do dziś w Tarnowie w Małopolsce obecna jest prawie 100 letnia tradycja przemarszów przez miasto organizowanych z okazji Tygodnia PCK

15

PCK cieszył się ogromnym zaufaniem społecznym w czasie II Rzeczpospolitej, najważniejsze osoby w państwie zawsze wypowiadały się o naszej organizacji z najwyższym uznaniem.

17

Na przestrzeni lat zmieniały się zasady ustawowego finansowania działalności PCK, zmieniała się taże nasza rola i pozycja w państwie.

18

Ruch Czerwonego Krzyża i jego założenia były źródłem do powstania służb sanitarnych służących rannym żołnierzom pod nazwą Polski Biały Krzyż i Polski Zielony Krzyż.

19

Pracownicy PCK dokonywali ekshumacji oficerów polskich zamordowanych w Lesie Katyńskim będąc jednocześnie odpowiedzialnym za stworzenie oficjalnych List Katyńskich

20

Gdyby granice Polski nie zostały zmienione po II wojnie światowej, to obchody 100-lecia PCK świętowały by z nami działające do dziś, ale w strukturach innych stowarzyszeń państwowych Oddziały Lwowski, Wołyński i Wileński

Pomagaj z nami bez końca

Dzięki życzliwości i wparciu Darczyńców możemy pomagać dzieciom, seniorom, wspierać ratowników medycznych, promować ideę krwiodawstwa oraz realizować wiele innych projektów ratujących ludzkie życie w czasach konfliktów lub kryzysów humanitarnych. Każda darowizna i każda forma wsparcia ma duże znaczenie, ponieważ Polski Czerwony Krzyż łączy potrzebujących z tymi, którzy tej pomocy chcą udzielić. Pomagajmy razem!

Przeglądasz właśnie stronę przefiltrowaną przez zawartość z oddziału Cała PolskaJeśli chcesz oglądać zawartość z Cała Polskakliknij przycisk