Od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę Shell Polska aktywnie wspiera społeczność uchodźców, którzy uciekli do Polski. Długotrwały konflikt powoduje, że konieczne są kolejne akcje pomocowe, dlatego firma przekazała 12 milionów złotych na akcje Polskiego Czerwonego Krzyża i Polską Misję Medyczną.
Do tej pory jako grupa, Shell przekazał ponad 38,3 mln złotych na rzecz organizacji charytatywnych w tym: 8,5 mln zł dla Polskiej Akcji Humanitarnej, 8,5 mln zł na Czerwony Krzyż w Ukrainie, 16,5 mln zł do Mercy Corps, 4,3 mln zł dla Państwowej Straży Pożarnej i 850 tys. zł do Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Ponadto firma przekazała ponad 100 000 litrów paliwa firmom i instytucjom, które zajmują się transportem uchodźców. Do osób potrzebujących trafiło także 1200 laptopów, dzięki którym łatwiejsze będzie poszukiwanie pracy czy nauka.
Wsparcie dla uchodźców
Do już podjętych działań dołączają kolejne, kierowane bezpośrednio do uchodźców, jak
i organizacji niosących pomoc. We współpracy z Polskim Czerwonym Krzyżem, w ramach Akcji Zima, do potrzebujących osób trafią bony Sodexo, na które Shell Polska przeznaczył 4 700 000 zł. Ich dystrybucja będzie prowadzona od połowy grudnia br. do końca stycznia 2023 r., za pośrednictwem oddziałów okręgowych i rejonowych PCK w każdym województwie.
Jako Shell nie ustajemy w wysiłkach, które mają na celu wsparcie uchodźców. Pomoc finansowa i bony podarunkowe są jednym z najlepszych sposobów wspierania osób dotkniętych skutkami sytuacji kryzysowych. Jest to szybki i godny sposób udzielania pomocy, umożliwiający ludziom zakup przedmiotów, których potrzebują w danym momencie – mówi Piotr Kuberka, prezes zarządu Shell Polska.
Polski Czerwony Krzyż od samego początku konfliktu zbrojnego w Ukrainie wspiera uchodźców. Dotychczas prawie milion osób z Ukrainy otrzymało pomoc od PCK w różnych formach, zarówno rzeczowej, jak i finansowej. Cieszymy się, że Shell dołączył do grona partnerów PCK i razem możemy pomóc kolejnym rodzinom przetrwać zimę – mówi Katarzyna Mikołajczyk, dyrektor generalna Polskiego Czerwonego Krzyża.
Wsparcie dla ratowników
Punktowe dotarcie do osób najbardziej potrzebujących to jeden z elementów szerszej kampanii pomocowej. Jej drugą odsłoną jest współpraca z Jednostkami Reagowania Kryzysowego. Są to wyspecjalizowane zespoły, które PCK może szybko skierować do działań ratowniczych w nagłych katastrofach i innych sytuacjach wymagających ratowania zdrowia i życia, gdy lokalne obiekty zostaną zniszczone. Doposażenie jednostki kwotą 2 350 000 zł ma jej zapewnić samowystarczalność i gotowość do działania bez względu na porę dnia, porę roku czy warunki atmosferyczne, co w obecnej trudnej sytuacji przy granicy z Ukrainą jest szczególnie ważne.
Polski Czerwony Krzyż posiada dobrze wyposażonych i wyszkolonych ratowników rozlokowanych w 19-tu wyspecjalizowanych jednostkach na terenie całego kraju. Staramy się rozwijać swoje umiejętności i utrzymywać wysoki poziom wyszkolenia. Co ważne, wszyscy ratownicy Systemu Ratownictwa PCK działają na zasadzie wolontariatu, skupiając równocześnie szeroki wachlarz umiejętności: zaczynając od lekarzy, ratowników medycznych, pielęgniarek czy ratowników KPP, a kończąc na inżynierach i specjalistach z wielu dziedzin. Takie umiejętności nabywa się latami, więc bardzo ważne jest wsparcie finansowe naszych partnerów, które pozwala nam utrzymanie poziomu pełnej gotowości – mówi Marcin Kowalski, ratownik, przewodniczący Krajowego Zespołu Koordynacyjnego ds. Ratownictwa przy Zarządzie Głównym PCK.
Pomoc dla polskich i ukraińskich dzieci
Bezpośrednio po wybuchu wojny do Polski uciekły miliony matek z dziećmi, poszukując bezpiecznego schronienia. Najmłodsi uchodźcy, z dala od rodziny, szkół i rówieśników, zostali wystawieni na ryzyko traumy psychologicznej, pogłębianej dodatkowo barierą językową i brakiem możliwości integracji. Aby zapobiec temu zjawisku Polska Misja Medyczna stworzyła „Przestrzenie Przyjazne Dzieciom”. Projekt ten ma na celu wsparcie integracji uchodźców ze społecznością przyjmującą i jest obecny w 9 lokalizacjach – Kobyłce, Warszawie, Rybniku, Serocku, Sieradzu, Rucianym Nidzie, Lublinie, Poznaniu i Bielsku Białej – gdzie ta pomoc jest najbardziej potrzebna. Shell zapewnił kontynuację działań „Przestrzeni Przyjaznych Dzieciom” ofiarowując na ten cel 4 700 000 zł.
Chcemy wspierać integrację społeczną uchodźców udzielając im niezbędnej pomocy, m. in. psychologicznej, prawnej czy doradztwa zawodowego. Mamy świadomość, że obecna sytuacja wymaga również wspierania lokalnych społeczności, które przyjmują uchodźców. Wierzymy, że funkcjonowanie takich miejsc jak „Przestrzenie Przyjazne Dzieciom” pomoże tym, którzy najbardziej odczuwają skutki obecnej sytuacji – mówi Piotr Kuberka, prezes zarządu Shell Polska.
W ramach projektu uchodźcy mają być włączani do lokalnych społeczności poprzez m.in.:
- możliwość nauki języka polskiego
- wsparcie psychologiczne
- aktywizację zawodową kobiet
- dzienną opiekę nad dziećmi oraz opiekę pozaformalną, umożliwiającą opiekunom poszukiwanie pracy i załatwienie najważniejszych spraw
- zorganizowanie dodatkowych zajęć rekreacyjnych dla dzieci z Ukrainy
Rodziny, które znalazły się w Polsce, nie były przygotowane do rozpoczęcia nowego życia. Zagwarantowanie im wsparcia pozwala stać się aktywnymi członkami lokalnej społeczności i poczuć, że są tu bezpieczni, mogą zaplanować tu przyszłość, znaleźć pracę. Szczególnie dbamy o dzieci, które po trudnych doświadczeniach potrzebują dodatkowej uwagi, żeby zdrowo się rozwijać i minimalizować szkody związane z opuszczeniem domu – mówi Małgorzata Olasińska-Chart, dyrektorka Programu Pomocy Humanitarnej Polskiej Misji Medycznej.